Jakiś czas temu odkryłam sznury tureckie i koralikowo-szydełkowe. Oczywiście byłam zachwycona kolorami i wzorami, a precyzja i sposób wykonania bransoletek i naszyjników nie dawały mi spokoju. Odszukałam na internecie jak zrobić takie "cudeńka" i pobiegłam do pasmanterii po koraliki i kordonek.
Przyznaję, że na początku nie było łatwo, ale w końcu udało mi się opanować sztukę szydełkowania naszyjników i bransoletek. Jak się okazało, wcale nie jest to takie trudne. Wręcz przeciwnie: banalnie proste i bardzo odprężające.
Zarzuciłam jednak szydełkowanie ze względu na kiepskie zaopatrzenie naszej pasmanterii, ale po znalezieniu w sklepach ArtFan.pl i Beading.pl koralików toho, o różnych kolorach, rozmiarach, kształtach itp. itd. powróciłam do szydełka.
Sami oceńcie :)
świetne! sama czuję się zainspirowana - też muszę poszukać w internecie jak stworzyć takie cudeńka :)
OdpowiedzUsuńJa uczyłam się m.in. z tego kursu: http://blog.pasart.pl/2011/09/16/kurs-sznur-szydelkowo-koralikowy/ także polecam ;)
UsuńRobią wrażenie:)
OdpowiedzUsuń