Nikomu chyba nie trzeba tłumaczyć kim jest Audrey Hepburn. Ikona stylu, inspirująca wielu, stała się także i moją muzą. To dzięki niej stworzyłam kilka sutaszowych cudeniek w stulu retro.
Kiedy tworzyłam posta z ciekawości wygooglowałam "inspirowane Audrey Hepburn" i znalazłam kilka ciekawych pozycji. Ślub inspirowany "Rzymskimi wakacjami" - no tak, która panna młoda nie chciałaby wyglądać jak księżniczka Anna (link). A ślub jak "Śniadanie u Tiffniego"? (link) Niesamowite!
A skoro ikona stylu, to należałoby mieć makijaż jak Audrey (link), a także ubierać się jak i ona (link1), (link2).
To tyle jeśli chodzi o wyszukane w google, teraz przyszła kolej na moje "inspired by Audrey".
Oto kolczyki i pierścionek w stylu retro, cały komplet doskonale prezentuje się z "małą czarną".
Kolejny zestaw, tym razem wiszące kolczyki i kamea. Pamiętajcie - minimalizm zawsze w modzie!